Ostatnio wszyscy szaleją z wpisami zawierającymi propozycje bądź plany zakupowe na nadchodzące promocje w Rossmannie. Pomyślała, że i ja gorsza nie będę, a w dodatku trochę tych kosmetyków na mojej liście zakupów się znajduję, więc z radością podzielę się z Wami moimi planami. Oczywiście chętnie dowiem się, jakie opinie na ich temat macie i czy zamierzacie skusić się na któryś z tych kosmetyków.
TWARZ (20- 25.04.2016)
PODKŁADY
Mam czterech faworytów, jednak nie planuję kupować ich wszystkich. Mam zamiar skusić się na dwa wybrane. No właśnie.... ciężka decyzja. Tutaj więc przychodzę do Was z prośbą o pomoc, opinie, doradzenie. Uratujcie mnie, bo inaczej kupię chyba wszystkie cztery... :D
1. Rimmel, Lasting Finish w odcieniu 100 Ivory
Słyszałam, że nie ma różowych tonów w sobie, co bardzo by mi odpowiadało. Jednak drogeryjne światło nie ułatwia oceny, poza tym na dłoni podkłady bardzo szybko mi ciemnieją (nie wiem dlaczego) więc nie jestem w stanie ocenić ich na zewnątrz. No, chyba że wybiegłabym w pośpiechu, ale mogłoby to się nie spodobać panu ochroniarzowi... ;)
2. Maybelline, Affinitone w odcieniu 03 lub 09
Kiedyś testowałam kolor 09 i był ładny, choć odrobinę za ciemny (pewnie na lato byłby w sam raz). Pomyślałam więc, że może nr 03 byłby idealny, ale nie było w Rossmannie testera więc nie wiem, czy podobnie jak 09 nie jest różowy, czy może wyglądałabym w nim jak świnka.
Mimo iż mam cerę mieszaną i rozświetlające podkłady nie trzymają się na niej najdłużej, to lubię efekt, jaki dają na skórze. W dodatku na co dzień wystarczy mi gdy utrzymają się ok 6h, bo mniej więcej tyle spędzam poza mieszkaniem. Kolorek bardzo mi się spodobał, jest jasny i ciepły lub chociaż neutralny (przynajmniej tak twierdzi wspomniane wcześniej światło drogeryjne). Jestem tylko ciekawa jego krycia i trwałości, ale o tym chętnie się przekonam na własnej skórze.
4. AA, Podkład satynowy
Ostatnią pozycją na liście podkładów jest produkt z Oceanic. W życiu nie pomyślałabym, że wśród kosmetyków tej marki znajdę coś dla siebie. Z ciekawości sprawdziłam kilka podkładów i gdy zobaczyłam jego kolor, szczęka mi opadła. Nie jest różowy czy pomarańczowy ani bardzo ciemny jak lubi być większość podkładów drogeryjnych. Od razu stwierdziłam, że musi wylądować na liście zakupów, a jak się potoczą dalsze jego losy- zobaczymy.
KOREKTORY
W tej kategorii potrzebuję jednego korektora niezawodnego, dobrze kryjącego, do mocniejszych makijaży. Drugi, lżejszy zamierzam nosić, gdy wychodzę bez makijażu i chcę jedynie przykryć cienie pod oczami.
1. Loreal, True Match w odcieniu 1
Używam go nieustannie od początku roku i jestem oczarowana efektami, jakie daje. Jak dla mnie jeden z lepiej kryjących korektorów drogeryjnych. W dodatku uwielbiam jego mocno żółtą barwę, która świetnie niweluje zasinienia pod oczami.
2. Eveline, Art Scenic
Używa go moja mama, więc zdążyłam zauważyć, że jego krycie jest raczej średnie. Jednak właśnie na takim efekcie czasami mi zależy, bo wychodząc z domu bez grama podkładu, moim zdaniem dziwnie wyglądają zakamuflowane okolice oczu niczym z Photoshopa. A że cena do wygórowanych nie należy, chętnie po niego sięgnę.
PUDRY
Co prawda w szufladzie zalega nadal prawie cały puder sypki Bourjois, ale musi czekać, aż będę choć trochę opalona, bo na razie przyciemnia mi nieładnie twarz. Dlatego by jakoś dotrwać do tego momentu, bez świecącej buźki wybrałam dwóch kandydatów z Rossmanna.
1. Rimmel, Stay Matte w odcieniu transparentnym
Na jego temat słyszałam już tak wiele dobrego, że nadal nie mam pojęcia, dlaczego jeszcze go nie wypróbowałam. Ma mnóstwo zwolenniczek wśród posiadaczek cer mieszanych bądź tłustych, więc i ja muszę go w końcu przetestować.
2. Wibo, Fixing Powder
Kosmetyk ten znalazł się na mojej Wishliście na ten rok, więc zdrowy rozsądek podpowiada, że to najlepszy moment, by włączyć go do swojej kolekcji. Ogromnym plusem jest jego brak koloru, jednak pojemność największa nie jest, co powoduje, że trochę boję się o jego wydajność.
O ile podkład, korektor czy puder używam praktycznie za każdym razem, kiedy wychodzę gdzieś dalej niż do sklepu, to te kosmetyki stosuję, gdy mam odrobinę więcej czasu. Jednak dobrze mieć je zawsze pod ręką, bo na większe wyjścia czy gdy poświęcam więcej czasu na makijaż, są obowiązkowe.
1. Wibo, 3 Steps to perfect face
2. Wibo, Secret Duo Colour nr 1
O obu produktach pisałam w Wishliście, przez co oczywiste jest, że biorę je pod uwagę przy planowaniu najbliższych łowów w drogeriach Rossmann. Nie wiem tylko czy zdecyduję się na oba produkty, czy jeden wybrany.
W ostatnich ulubieńcach miesiąca mogliście o nim przeczytać. Przez ostatnie tygodnie używam go nałogowy, przez co zaczęłam widzieć wyraźne wgłębienie. Boję się, że mógłby nie dotrwać do kolejnych promocji więc wolę wrzucić do koszyka na zapas. Tym bardziej że kosztuje parę groszy.
4. Lovely, Gold Highlighter
Co prawda, większość dziewczyn poleca wersję srebrną, jednak osobiście preferuję bardzo ciepłe barwy w makijażu. Używam rozświetlacza Wibo i chcę porównać efekty, jakie dają.
OCZY (26.04- 03.05.2016)
TUSZE DO RZĘS
1. Loreal, Volume Million Lashes
Aż wstyd się przyznać, że nigdy nie wypróbowałam kultowych maskar Loreal. Widziałam efekty, jakie potrafi stworzyć na rzęsach dziewczyn, może i moje by się z nią polubiły. W każdym razie zawsze warto spróbować.
2. Lovelu, Pump Up Mascara
Mój ukochany tusz wśród dostępnych w drogeriach. Jak dotąd nie miałam lepszego i nie zanosi się, by coś w tej kwestii się zmieniło. Miałam chwilową przerwę od niego, ponieważ chciałam wykończyć inne tusze, ale jeśli tylko upoluję go na promocjach, na pewno zakupię.
USTA+ PAZNOKCIE (od 04.05.2016)
W tej kategorii nie planuję szaleństw i przymierzam się jedynie do zakupu produktów do paznokci. Jeśli chodzi o usta, to na razie nie mam żadnych upatrzonych kosmetyków.
1. Wibo, Gel Like Top Coat
2. Miss Sporty, Nail Expert Turbo Dry Top Coat
Ten duet sprawdza się u mnie rewelacyjnie! Paznokcie cudownie lśnią, nie blakną z czasem i wytrzymują w idealnym stanie niekiedy nawet 7 dni. Oba kosmetyki to mój must have podczas najbliższych promocji.
Myślę też, iż dodawać nie muszę, że pomimo moich najszczerszych chęci i marzeń raczej wszystkich tych kosmetyków nie kupię podczas wiosennych promocji w Rossmannie. Po pierwsze, mój portfel oskubany do cna uciekłby do Meksyku, a po drugie, lubię mieć jakieś cele zakupowe, więc część pewnie zostawię na choćby jesienne promocje.
P.S. Chciałam Was poinformować, że od niedawna możecie mnie śledzić na Instagramie, gdzie postaram się być każdego dnia. Jeśli macie ochotę być ze mną na bieżąco, zapraszam do śledzenia! swiat_kosmetykoholiczki
Kilka kosmetyków z Twojej listy znalazły się i na mojej :)
OdpowiedzUsuńZawsze na promocjach Rossmanna szukam tego tuszu Lovely ale rozchodzi się momentalnie ;) Ja osobiście nie miałam żadnych podkładów, które przedstawiłaś, ale 1 moja siostra miała Rimmel i była zadowolona, a 2 miała AA i nie do końca jej pasował.
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację, na pewno wezwę to pod uwagę przy wyborze ;)
UsuńJa zamierzam kupić coś do paznocki i do twarzy :-)
OdpowiedzUsuńJa na pewno kupię jakiś podkład i tusze do rzęs na zapas ;D
OdpowiedzUsuńMogę prosić o kliknięcie w dwa linki w ostatnim poście?:) Bardzo mi pomożesz ;)
BUziaki ;)
Musze zrobic polowanko na tusze :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejśc w linki :)
Mam swoją listę, ale mam nadzieję, że nie zrealizuje całej;) ech
OdpowiedzUsuńprzyda sie pare podkładow i tuszy :)
OdpowiedzUsuńZ tych wszystkich podkładów to polecam rimmel lasting finish. To prawda że nie ma różowych tonów, a na skórze prezentuje się bardzo ładnie. :)
OdpowiedzUsuńJa mam na razie małą listę :) ale boję się, że i tak nie będę się jej trzymała :P
OdpowiedzUsuńPostanowiłam sobie nie wydać fortuny tym razem i mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu :D
OdpowiedzUsuńŚwietne propozycje :)
OdpowiedzUsuńWidzę kilku swoich ulubieńców - np. korektor z Eveline czy podkład Rimmela.
NIe wiem czy coś kupię, może jakieś lakiery, może puder
ja się chyba skusze na któryś tusz z loreala. marka lovely jakoś mnie nie przekonuje. dziwne, że taki popyt ma ten tusz, ale przecież nie cena ani marka świadczy o jakości;]
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma mnie w Polsce i nie skorzystam z promocji, ale z wymienionych przez Ciebie kosmetyków zbieram się na Fixing Powder z Wibo i rozświetlacz Lovely. Jednak nie są to drogie produkty więc pewnie prędzej czy później wylądują w mojej kosmetyczce ;)
OdpowiedzUsuńPodkład z Bell i Maybelline uwielbiam, często używamy :) Nie wiem czy kocham te promocję czy nie.. Zawsze jest mała lista kosmetyków a wracam do domu z.pełną siata :((
OdpowiedzUsuńOjj, rozumiem Cię w 100% :D Za każdym razem obiecuję sobie, że nie będę szaleć, ale jak widzę tyle cudownych kosmetyków w tak niskich cenach to wymiękam :D
Usuńjuż się nie mogę doczekać na promocje w drogerii :) ciekawie się czyta co polecasz kupić i na pewno skorzystam z Twoich propozycji :)
OdpowiedzUsuńJa może skuszę się na jakiś tusz może na puder ale wielkich planów zakupowych nie mam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię podkład Affinitone i może podczas promocji się na niego ponownie skuszę :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do rossmanna ,super okazje;)
OdpowiedzUsuńTusz lovely bardzo lubię, a podkładu z rimmela mam aktualnie 2 tubkę i bardzo lubię więc jak najbardziej polecam :)
OdpowiedzUsuńU mnie akurat remontują Rossmana wiec obejdę sie tym razem ze smakiem
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie kosmetyków, chyba też musze coś takiego stworzyc :)
OdpowiedzUsuńOd jutra jest również promocja w Superpharm -50%, wiec troszeczke większa niż w Rossmannie, na niektóre kosmetyki można spojrzeć :) obejmuje ona osoby, które mają kartę lifestyle, ale takową zawsze szybko można wyrobić na potrzeby promocji :D
Ojej, dziękuję Ci za informację :D Szczerze powiedziawszy nawet nie miałam pojęcia, ale w takim razie na pewno też tam zajrzę :D
UsuńProszę bardzo :) też przed chwilą się dowiedziałam :)
Usuńja bym wybrala affinitone, mi sluzyl i korektor loreal , dobrze sie sprawdzał:)
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar kupić sobie tylko tusz do rzęs z Loreala ;)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się podkład z Maybelline Affinition, a jeśli chodzi o podkład z Rimmel wcale się u mnie nie sprawdził wysuszył moja twarz jak i inne podkłady z tej firmy. Tusz z Lovely jest genialny tak samo jak top coat z Wibo :) Planuje również kupić paletkę z różami :) Czekam z niecierpliwością na promocję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Korektor z Twoich propozycji to ja proponuję Loreal, True Match. Naprawdę świetnie kryje i do tego jaśniutki żółty odcień.
OdpowiedzUsuńZ podkładów to spróbuj AA satin, (na moim blogu znajdziesz recenzję)
Tusze Loreal, korektor z tej firmy i puder Rimmel Stay Matte naprawdę gorąco polecam - są to niezawodne kosmetyki, do których często wracam :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Affinitone i zawsze go kupuje :) Tak bedzie i tym razem, choć mam jeszcze kilka innych w planach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
Mnóstwo z tych produktów miałam ale chyba najbardziej zapamiętałam tusz z L'Oreala :) mój osobisty hit i myśle ze skuszę sie na niego w tegorocznej promocji :)
OdpowiedzUsuńDziś są w Superpharm <3
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wiem co kupię..muszę wybrać się na małe szpiegowanie :-) Konto na insta już obserwuję :-)
OdpowiedzUsuńNa Stay Matte chyba też się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wiem czy się na coś skuszę.
OdpowiedzUsuńJa na pewno skorzystam z tuszy, pudrów i fluidów ;D trzeba zrobić zapas.
OdpowiedzUsuńPs. Mogę prosić o kliknięcie w 3 ostatnie linki ?;)Bardzo mi pomożesz.
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/04/zamowienie-z-wholesalebuying-i.html
Buziaki ;);*
Ja nie zamierzam kupić nic po za czymś do brwi ;)
OdpowiedzUsuńnie planuję nic tym razem kupować ew jakiś lekki podkład ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno zakupię sobie jakiś róż i może jeszcze , ale to już w naturze podkład Ingrid Ideal Face ;)
OdpowiedzUsuńPuder z Wibo uwielbiam, na promocji będę polować na kojne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno Stay Matte z Rimmel :) W ogóle podczas promocji wybieram tylko te kosmetyki, na które mnie zwykle nie stać :)
OdpowiedzUsuńZawsze kupuję kosmetyki tylko podczas promocji, bo tak to są za drogie. Tylko często miałam problem z pamiętaniem o terminach wyprzedaży, dlatego musiałam znaleźć sposób. Zobacz aplikację, dzięki której nigdy więcej nie ominiesz żadnej okazji na tańsze zakupy. Sama używam i jestem w 100% zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa polowałam na tusze do rzęs oraz pomadki i jestem bardzo zadowolona z zakupów. Zrobiłam sobie zapas na pół roku i teraz mogę spokojnie czekać na kolejne okazje. Fajna by była promocja na perfumy :)
OdpowiedzUsuńPromocje w Rossmanie są obłędne. Za każdym razem, kiedy jakaś się pojawia, zaopatruję się w taki zapas, że starczy mi praktycznie do kolejnej promocji :)
OdpowiedzUsuńJa zajrzałam do rossmana, myślałam że się obkupię po uszy a wyszłam tylko z lakierem do paznokci z loreal. :)
OdpowiedzUsuń