13 maja 2016

Zakupy kosmetyków kolorowych z promocji -49 w drogerii Rossmann, a także Natura oraz SuperPharm

Hej wszystkim!

Jeśli śledzicie mnie na Instagramie, na pewno jesteście na bieżąco z tym tematem, ponieważ starałam się wrzucać tam zdjęcia bezpośrednio po każdym powrocie z drogerii. Miesiąc temu, na blogu, zaprezentowałam Wam również listę produktów, po jakie zamierzam sięgnąć w czasie trwania promocji (TUTA). Porównując teraz ją ze stanem obecnym, stwierdzam, że chyba większość planów udało mi się zrealizować, dla kilku kosmetyków sięgnęłam po zamiennik, a także wpadło kilka nadprogramowych produktów.






NATURA


Zacznę może od małych zakupów, jakie poczyniłam w Naturze. Były one niezaplanowane, a kosmetyki jakie wybrałam, są totalnie przypadkowe, ponieważ bardzo mnie zaciekawiły, a kosztowały jedynie ok 4 zł każdy.


1. Sensique, Puder matujący w numerze 01

Urzekł mnie jego cudowny kolor, który zasługuje moim zdaniem na pochwałę, podobnie jak jego delikatne krycie czy nawet całkiem niezłe właściwości matujące. Używam go już od miesiąca, więc lada dzień możecie spodziewać się recenzji, gdyż myślę, że na to zasługuje ;)

2. Sensique, Puder brązujący w numerze 109

Przyznam, że nigdy nie konturowałam sobie twarzy. Na co dzień używałam jedynie różu, a od święta dodawałam rozświetlacz. Teraz postanowiłam nauczyć się w końcu poprawnie konturować swoją twarz, więc sięgnęłam po ten puder z nadzieją, że ułatwi mi naukę.

3. Sensique, Lakier do paznokci w numerze 325

Od dawna marzył mi się jakiś brzoskwiniowy lakier do paznokci. Co prawda przy drogeryjnym oświetleniu wydawał się kolorem idealnym, natomiast w świetle dziennym ma w sobie trochę różowych tonów, ale nadal bardzo mi się podoba i chętnie po niego sięgam.

SuperPharm


Kolejne zakupy poczyniłam w SuperPharm, ale tam również dość symbolicznie, ponieważ część kosmetyków z listy zakupów była marek takich jak Wibo czy Lovely, których tam nie dostaniemy. Za to chętnie sięgnęłam po swój ulubiony korektor oraz podkład, które okazały się kilka złotych tańsze niż w Rossmannie.


1. Loreal, Korektor True Match

Mój ulubieniec wśród korektorów drogeryjnych. Stosuję go jedynie pod oczy, bo na niedoskonałości ma dla mnie za słabe krycie. W dodatku jego żółciutki kolor jest jak dla mnie idealny.

2. Rimmel, Podkład Lasting Finish

Skończył się mój True Match więc postanowiłam wypróbować coś nowego. Przekonały mnie pozytywne opinie o jego trwałości i braku różowych tonów. Jak dla mnie mógłby mieć więcej tych żółtych, ale i tak jest naprawdę nieźle. Jest troszkę za ciemny, ale gdy użyje choć raz samoopalacza, wtedy jest idealny.

ROSSMANN


Zacznę od tego, że jeszcze przed rozpoczęciem promocji udało mi się dorwać podkład Affinimat (przepraszam Was bardzo, ale zapomniałam zrobić zdjęcie), który był w cenie na do widzenia za ok. 9 zł. Choć w dużej mierze był wyprzedany, udało mi się złapać ostatnią sztukę w kolorze 09, który naprawdę ładnie wygląda na mojej buzi.



TYDZIEŃ I


1.  AA, Podkład Satynowy w numerze 101

Byłam w szoku, jak piękny jest ten kolor. Bardzo jasny, dość neutralny, o beżowym kolorze. Myślę, że prawdziwe bladziachy powinny się nim zainteresować, bo naprawdę warto.

2. Eveline, Korektor Art Scenic 

Kupiony z myślą o zakrywaniu cieni pod oczami w dni, kiedy nie noszę makeupu. Jego krycie mnie nie powala i nie przykrywa dostatecznie moich cieni, ale zdawałam sobie z tego sprawę i jak na razie jestem z niego zadowolona.

3. Wibo, Puder Fixing Powder

Dość sławny sypki puder, który zachęca swoją ceną, by go wypróbować. Tak długo był na mojej Wishliście, że w końcu musiałam go kupić i już niedługo zacznę jego testowanie.

4. Wibo, Róż do policzków w numerze 4

Mam róż Wibo jeszcze w starym opakowaniu, które było grubsze niż to. Kocham jego kolor i chciałam kupić zapas, jednak wydaje mi się, że numery w obu wersjach sobie nie odpowiadają, a przynajmniej tak to wyglądało przy sztucznym oświetleniu, więc sięgnęłam po numer 4, który wpadł mi od razu w oko i się nie zawiodłam.

5. Lovely, Puder brązujący Golden Glow w numerze 4

Zdaję sobie sprawę, że jego dość pomarańczowy odcień oraz zawarte drobinki, mogą większości nie przypaść do gustu. Ja jednak używam go już chyba od trzech lat, szczególnie w okresie wiosenno- letnim. Na mojej karnacji kolor nie wygląda jak marchewka czy plamy po samoopalaczu, a drobinki nie są mocno widoczne, jedynie w słońcu ładnie odbijają światło.


TYDZIEŃ II

1. Eveline, Odżywka do rzęs Advance Volumiere

Uwielbiam stosować ją jako bazę pod tusz do rzęs. Większych właściwości pielęgnujących co prawda nie zauważyłam, za to cudownie wzmacnia efekt maskary, wydłużając i pogrubiając rzęsy.

2. Wibo, Maskara Extreme Lashes

Powróciłam do niej ze względu na świetną szczoteczkę, która ładnie rozczesuje rzęsy. Maskara daje u mnie dość delikatny efekt, który sprawdza się na co dzień.

3. Lovely, Maskara Pump Up 

Mój ulubiony tusz do rzęs, który świetnie rozczesuje rzęsy, podkręca je i wydłuża. Jak do tej pory jedyna maskara, która tak dobrze radzi sobie z moimi prostymi rzęsami. Na pewno nie raz do niej wrócę.

4. Lovely, Eyeliner w kolorze czarnym i brązowym

Postanowiłam wrócić do brązowej kreski na oku, która wygląda subtelniej niż ta w kolorze czarnym, a do  jej stworzenia postanowiłam wykorzystać eyeliner Lovely. Czarny natomiast jest do nauki rysowania jaskółki, gdyż jak na razie robieniejej idzie mi jak krew z nosa. Używałam ich na razie kilka razy, ale od razu w oczy rzuca się fakt, że są słabo napigmentowane i trzeba nałożyć kilka warstw, a później lubią się wykruszać.


TYDZIEŃ III


1. Cztery Pory Roku, Przyspieszacz wysychania lakieru

Zamierzałam sięgnąć ponownie po przyspieszacz z Miss Sporty, jednak go nie znalazłam. Ten natomiast widziałam kiedyś na YouTube i postanowiłam wypróbować. Na razie użyłam raz i byłam zadowolona, zobaczymy, jak spisze się na dłuższą metę.

2. Wibo, Odżywka do paznokci SOS weak nails

Szukałam jakiejś bazy pod lakier do paznokci i postanowiłam wypróbować tą. Nie liczę na jej właściwości wzmacniające, gdyż od tego mam swoją ulubioną odżywkę Herome.

3. Wibo Top Coat Gel Like

Jego poprzednie opakowanie pokazałam Wam w ostatnim Projekcie Denko. Świetnie przedłuża mi trwałość lakieru, niestety dość szybko gęstnieje, ale jestem w stanie mu to wybaczyć.

4. Nivea, Masełko do ust w wersji malinowej

Mój must have w pielęgnacji ust, zapewnia im nienaganny wygląd nawet zimą czy przy stosowaniu matowych pomadek. W dodatku wszystkie wersje zapachowe, jakie miałam do tej pory są obłędne.

5. Alterra, Pomadka do ust rumiankowa

Słyszałam o jej cudownych właściwościach w pielęgnacji rzęs i kupując ją nie miałam pojęcia, do czego dokładnie ją zużyję. Jednak po aplikacji na usta dała tak cudowny efekt, że nie dałam jej nawet szans wykazać się na rzęsach.

6. Wibo, Matowa pomadka Million Dollar Lips w numerze 2

Ostatnio pokochałam matowe pomadki, a gdy tylko zobaczyłam ten kolor uznałam, że muszę ją mieć, mimo iż nigdy nie byłam fanką różowych ust. Miałam też ochotę na nr 1 jednak nie znalazłam jej w dwóch Rossmannach i się poddałam.

7. Lovely, Pomadka Creamy Color w numerze 4

Chciałam też kupić coś bardziej w dziennym kolorku, ponieważ przyznam, że brakuje mi trochę takich pomadek w kolekcji. Pomadka ta ma świetną pigmentację, a w dodatku jest bardzo kremowa i nie przesusza ust.

8. Lovely, Pomadka w kredce Color Wear w numerze 3 oraz 5

Miałam kiedyś kredkę z tej serii, nie pamiętam, w jakim numerze i niestety trafiła do Bubli roku 2015 (TUTAJ). Postanowiłam dać szansę innym kolorom, gdyż może tylko tamten odcień tak się zachowywał na ustach lub kupiłam wcześniej otwarty egzemplarz. Na razie czekają na swoje pierwsze użycie.


To by było na tyle moich zakupów z ostatnich promocji na kosmetyki kolorowe. Jestem jak na razie zadowolona z nowości  mam nadzieję, że z biegiem czasu nasze relacje nie ulegną zmianie.

A jak Wasze zakupy? Równie udane?

Pozdrawiam cieplutko i do usłyszenia niebawem ;)


44 komentarze:

  1. Daj znać jak Ci się sprawują te kredki z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też kupiłam Art Scenic :D ostatnio trochę nowości przybyło.. muszę porobić zdjęcia zanim wszystko zużyję :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe zakupy, widzę kilku swoich ulubieńców. Miłego używania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fixing Powder też kupiłam podczas promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tez stosuje ten korektor ale trzeba uwazac z iloscia bo moze wchodzic w zalamania;/ i to niezbyt potem wyglada :) ale kolor, fakt - super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Korektor z Loreal również sobie kupiłam i świetny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No no sporo kupiłaś!
    Tez kupiłam mascarę z lovely pump up, ale póki co nie zrobiła na mnie wrażenia. CO do pomadek to kupiłam te same tylko inne numerki :D Kredki z lovely mam trzy z ze wszystkich jestem zadowolona :) są dużo lepsze niż kredki z np Bourjois!

    OdpowiedzUsuń
  8. No i super zakupki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne łupy ♥
    http://m-grabowska.blogspot.com/2016/05/wspopraca-ozspecials.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne rzeczy kupiłaś.
    A co do moich zakupów to na szczęście sporo nie wydałam, ponieważ mam jeszcze spore zapasy z jesiennej edycji.:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja również zakupiłam w Superpharm ten korektor z Loreala :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Same perełki makijażowe, super! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zaszalałam i stworzyłam trzy osobne posty o promocji w Rossmannie :) Kilka produktów z Twoich zakupów znalazły się również u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Połowę z Twoich kosmetyków również kupiłam na promocji i bardzo jestem z nich zadowolona. Bardzo żałuje, że nie ma u mnie Super Pharm bo ciekawe promocje też były :) Odżywka z Eveline sprawdza się u mnie świetnie, jednak podkład z Rimmel strasznie przesusza moją twarz.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  15. No nie powiem zakupy ci się udały :) Same ciekawe produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. No no zaszalałaś. Teraz nic tylko testować :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne zakupy poczyniłaś, naprawdę masz tego wiele! Ja byłam tylko na promocji w Rossmanie innych promocyjnych drogerii u mnie nie ma. Kupiłam jednak małe co nieco (jak chcesz się przekonać co zapraszam na mego bloga :) Jak Ci się spodoba zostań na dłużej , będzie mi baaardzo miło :* ) Uwielbiam kredki w sztyfcie, pozdrawiam, obserwuję by mieć na bieżąco Twe wpisy. Uważam że super tu u Ciebie. Miłego weekendu, do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tym razem zawiesiłam oko na tuszach :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo Ci produktów wpadło tym razem :) ja podczas promocji kupiłam kilka produktów do oczu, a poza tym raczej nie szalałam. Na liście miałam jeszcze ten korektor z L'Oreala, natomiast zdobycie najjaśniejszego odcienia graniczyło z cudem ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawią mnie pomadki lovely w kredce - kusiły mnie, ale koleżanka w sumie odradziła mi zakup, chociaż dalej mnie ciekawią :) sporo osób zauważyłam, że sięgnęło po podkład aa - muszę przyjrzeć się mu bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też kupiłam puder brązujący Sensique w celach "naukowych" - wzięłam jednak nr 107 :) A z pomadek Lovely Creamy Color skusiłam się na jedynkę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo bogate zakupy ;)
    Korektor True Match mam i bardzo lubię ;) również jedynie pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow sporo tego :) Ja jestem ciekawa tego wysuszacza z Cztery pory roku :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Sporo tych zakupów! Sama muszę się wybrać, żeby uzupełnić zapasy.
    Zapraszam Cię na konkurs. :-)

    Pozdrawiam,
    www.kosmetykiani.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Matowa pomadka Wibo jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam żadnego z Twoich kosmetyków, ale najbardziej zaciekawiły mnie pudry Sensique :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Widzę tu mój ulubiony korektor z Loreal - też go kupiłam, to już moje drugie opakowanie i na pewno będę często do niego wracać :D Na podkład z Rimmela miałam wielką ochotę, ale niestety żaden kolor mi nie pasował - najjaśniejszy był za różowy, a 100 za ciemny i za żółty :C Szkoda :C

    OdpowiedzUsuń
  28. O widzę, że sporo mamy tych samych produktów w kosmetyczkach kupionych nawet podczas tych samych przecen :D
    Obserwuję bo czekam na recenzje tych kosmetyków !

    http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Uuu, widzę dużo sprawdzonych dobroci.. ;)

    Zapraszam na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Sporo tego wszystkiego, ja tym razem nie szalałam :) Też bardzo lubię korektor True Match :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Sporo tego :o ja już tyle nie kupuję bo nie używam później ;D narazie denkuję otwarte produkty i zużywam zapasy a kupuję najpotrzebniejsze ;D
    Ps Mogę prosić o kliknięcie w ostatnim poście? Bardzo mi pomożesz;) Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam ten korektor z loreala <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Szalone zakupy :-) zainteresował mnie korektor z Loreala.. a aktualnie poszukuję pudru. Mam z Inglota, który jest tak wydajny, że aż go nie cierpię..w dodatku ciemnieje :-/ Jednak szukam czegoś wyjątkowego..formuły która będzie za jednym razem matowa i rozświetlająca. Już mam kilka typów ale są za drogie :'-( także szukam dalej lub odkładam..

    OdpowiedzUsuń
  34. W Rossmannie się zgapiłam i nie skorzystałam z pierwszej oferty na podkłady - a na niej najbardziej mi zależało. Również zainwestowałam w ten puder matujący z Natury i jestem zadowolona :) Poza tym postawiłam na eyelinery :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzą się te podkłady z AA, Maybelline i Rimmela;) A tusz Wibo w różowym opakowaniu mam i tez bardzo lubię;) Kolor tej pomadki z Wibo jest śliczny;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Całkiem sporo tego, kilka rzeczy miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Zakupy świetne to mało powiedziane! Sama już nie pamiętam kiedy tak się szarpnęłam.. :-D
    Obserwuję i zostaję na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  38. Również kupiłam w Rossmannie ten Fixer Powder z Wibo i jest naprawdę świetny, podkład przypudrowany nim trzyma się cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale zaszalałaś! U mnie skromnie, tylko 2 produkty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. U mnie tylko 1 produkt :). Za to przygotowuje się na większe zakupy w Rossmannie jesienią :).

    ksiezycowaroza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Zaciekawił mnie Eveline, Korektor Art Scenic :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli wpis lub cały blog Ci się spodobał zapraszam do komentowania i obserwowania :)
Cieszy mnie każdy pozostawiony przez Was ślad i motywuje on do dalszego działania.
Staram się odwiedzać każdego z moich czytelników.

Copyright © 2016 Świat Kosmetykoholiczki , Blogger