Hej wszystkim!
Co prawda promocje w Rossmannie już trwają i chyba jestem jedną z ostatnich osób wrzucających tego typu post, jednak długi czas nie mogłam się zdecydować, co chcę wypróbować tym razem oraz po jakie produkty sięgnę. Doszłam w końcu do wniosku, że zamiast codziennie głowić się, nie dochodząc do żadnych wniosków, przedstawię Wam swoich kandydatów i zapytam o opinie. Tak będzie najłatwiej, a przecież nikt nie lubi komplikować sobie życia.
Tutaj przede wszystkim skupię się na uzupełnieniu zapasów pielęgnacyjnych takich jak masełko do ust Nivea oraz pomadka rumiankowa Alterra, ale także nie obejdzie się bez kilku nowostek. Jeśli chodzi o usta, na ostatnich promocjach stawiałam na wyraziste i intensywne barwy, teraz mam ochotę na coś idealnego na co dzień i wpadają w nude jak konturówka Nude Lips marki Wibo. Natomiast w kwestii paznokci mogę skupić się na moich ulubionych ciemnych barwach, tym bardziej że okres jesienno-zimowy sprzyja głębszym odcieniom. Na celowniku na pewno znajdzie się granat, najlepiej w wersji połyskującej.
1. Wibo, Gel like, Top coat (jak dotąd mój ulubiony top coat, który znacznie przedłuża trwałość mojego lakieru do paznoci)
2. Cztery Pory Roku, Przyspieszacz wysychania lakieru (wygodna aplikacja w pipecie, pozwala na precyzyjne stosowanie)
4. Alterra, Pomadka do ust rumiankowa (stosuję zarówno do ust, jak i do rzęs, choć nie jestem pewna czy wzmacnia je, jednak na pewno im nie szkodzi)
5. Wibo, Nude Lips, Konturówka do ust w nr 2 (śliczny nude wpadający w ciepły brąz pasujący do mojej karnacji)
6. Lovely, Perfect Line, Konturówka do ust w nr 1 (uwielbiam pomadkę w płynie w tym odciniu, niestety nigdy nie mogłam trafić na konturówkę w tym kolorze, by mieć w kosmetyczce taki zgrany duet)
Jeśli chodzi o pomadki i lakiery, nie mam swoich faworytów i wszystko okaże się na miejscu.
TYDZIEŃ II- Oczy (06.10.-11.10.2016 r.)
W tygodniu drugim planuję najmniejsze szaleństwo i skupie się bardziej na kończących się produktach niż na testowaniu nowości. Kusi mnie mocno paleta cieni Wibo, jednak postanowiłam, że na razie skupię się używaniu palet, które już posiadam, bo ostatnio zostały zaniedbane do tego stopnia, że gramatura kurzu nagromadzonego na opakowaniu przekroczyła gramaturę zawartych wewnątrz cieni :/ Mój żel do brwi marki Maybelline prawie wyzionął ducha, a na jego miejsce najprawdopodobniej wskoczy Brow Plumper od Loreal, choć również chodzi mi pogłowie produkt marki Wibo. Planuję też wypróbować eyelinery w formie żelowej, a pomoże mi w tym produkt Maybelline. A tusze?? Co prawda posiadam trzy otwarte maskary i żadnej dodatkowej w zapasie, ale śmiem wątpić, że dotrwają one do następnych promocji, więc może wrzucę do koszyka jeden niewielki tusz. W porywach do dwóch :D
1. Loreal, Brow Artist Plumper, Żel do brwi (jeden z najpopularniejszych żeli do brwi, w dodatku z małą wygodną szczoteczką)
2. Wibo, Eyebrow Stylist, Żel do brwi (zwykle odstraszał mnie delikatnie błyszczące wykończenie, jednak słyszałam wiele dobrego na jego temat)
3. Maybelline, Lasting Drama, Eyeliner w żelu (do tej pory byłam wierna eyelinerom w pisaku lub pędzelku, słyszałam jednak opinie, że te w żelu są łatwiejsze w obsłudze i trwalsze)
TYDZIEŃ III- Twarz (12.10-17.10.2016 r.)
Ten tydzień jest dla mnie najbardziej kłopotliwy, gdyż jeśli miałabym wybrać moją aktualną obsesję spośród kosmetyków kolorowych, to zdecydowanie byłyby to podkłady. Jeśli znajduję na drogeryjnych półkach coś naprawdę jasnego, a do tego w neutralnej, a najlepiej ciepłej tonacji, to niczym w transie biegnę podekscytowana do kasy. Przeglądając ostatnio asortyment drogerii wpadło mi w oko kilka konkretnych podkładów marek takich jak: Loreal, Bourjois oraz Maybelline. Korektory sobie odpuszczę, za to zapas pudru sypkiego to totalny must have. Ten z Wibo to sprawdzony produkt, który świetnie służy mi przez ostatnie miesiące. Natomiast na drogeryjnych półkach wypatrzyłam również pewną nowość (a przynajmniej dla mnie), a mianowicie puder sypki marki Eveline. Róży mam zapas na najbliższe lata, w dodatku nie sięgam po nie za często, więc raczej żaden nowy nie zawita tym razem w mojej kosmetyczce.
1. Loreal, Infallible Matte w nr 11 (jednak kolor wydaje mi się być zbyt różowy)
2. Bourjois, Healthy Mix w nr 51 (boję się, jak spisałby się na mojej mieszanej cerze)
3. Bourjois, 123 Perfect w nr 51 (ostatnio czytałam o nim niepochlebną recenzję na blogu Kosmetyczny Fronesis, jednak chyba ciekawość zwycięży)
4. Bourjois, Air Mat w nr 01 (kolor wydaje mi się niezbyt idealnie dobrany do mojej karnacji)
5. Maybelline, Affinitone w nr 03 lub 09 (próbowałam kiedyś kolor nr 09 i kojarzył mi się trochę z True Match marki Loreal, głównie przez naturalne wykończenie na skórze)
6. Maybelline, Fit Me w nr 110 (kolor jest cudownie neutralny, może nawet lekko ciepły i niezwykle jasny)
7. Wibo, Fixing Powder, Puder sypki utrwalający (jeden z moich ulubionych pudrów, który jest drobno zmielony i prawie zupełnie transparentny, w dodatku uwielbiam jego zapach)
8. Eveline, Loose Powder Cashmere Mat, Puder sypki matujący (to dla mnie nowość w szafach Eveline, nie czytałam również opinii na jego temat, jednak wersja transparentna kusi mnie dość mocno, w dodatku ma pojemność aż 20 g)
Teraz natomiast poproszę Was o opinie na temat tych kosmetyków. Piszcie, jakie są Wasze doświadczenia z nimi, czy lubicie je, a może odradzacie któryś z tych produktów? Jestem także ciekawa, co upatrzyłyście dla siebie. Planujecie spore zakupy, czy będziecie omijać drogerie szerokim łukiem?
Pozdrawiam cieplutko i do usłyszenia niebawem! :D
Wibo fixing U mnie numer 1 i też zamierzam kupić te podkłady z bourjois.
OdpowiedzUsuńU mnie skromniutkie zakupy, kupiłam do tej pory właśnie top coat, masełko z Nivea i konturówkę z Lovely:) Co do kolejnych kategorii to nie wiem czy się w ogóle załapię... Wiele nie pomogę, bo z Twojej listy miałam tylko podkład z Maybelline Affinitone 09 i całkiem ok, dający bardzo naturalny efekt co czasem jest wielkim plusem, a czasem wolałabym trochę mocniejsze krycie, ale to już rola korektora:) Ale ogólnie całkiem dobry i ładnie wygląda na buzi:) Zaś Healthy Mix miała moja siostra i nie była zadowolona, słabiutko kryje i dosyć szybko się ścierał.
OdpowiedzUsuńMiałam się nie wybierać na tę promocję i prawdę mówiąc na niej nie byłam, wyskoczyłam po kilka potrzebnych rzeczy i dwie pomadki od Alterry wpadły ;) szafy omijałam bo i tłumy i wymacane toto
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze zwrócić uwagę na matowe pomadki z Lovely :) są rewelacyjne, długo się trzymają, a ich cena na promocji to ok 5zł :)
OdpowiedzUsuńKupiłam je ostatnio i mam wszystkie trzy kolory :D Rzeczywiście są świetne :D
UsuńJa nie zamierzam szaleć :) Planuję tylko jedną pomadkę Bourjois, ale nigdy nie wiadomo jak to się skończy :)
OdpowiedzUsuńMiałam wiele z tych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńJa na tusze będe polować <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Tym razem nie planuję żadnych zakupów. Mam puder Wibo, ale dla mnie jest przeciętny.
OdpowiedzUsuńto udanych zakupów ;)!
OdpowiedzUsuńJa kupiłam już balsamy do ust i top coat z Wibo. Niestety, nie udało mi się nic z tego, co miałam w planach ale trudno. Może coś innego znajdę ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj kupiłam konturówkę Wibo nr 2 :) Bardzo ładnie wygląda na ustach i świetnie się rozprowadza. Czaję się jeszcze na eyeliner z Maybelline :) Zbankrutuję przez te promocje ;p
OdpowiedzUsuńSporo masz zamiar kupić :D Ja tylko jeden tusz i chcę wypróbować podkład Bourjois Air Mat. Co do podkładu L'Oreal Infallible to jest dość neutralny, ale na pewno nie ma żółtych tonów.
OdpowiedzUsuńFit me z Maybelline nie jest dostępny stacjonarnie w Rossmannie :/
OdpowiedzUsuńMoże zależy w jakim, bo ostatnio byłam w swoim Rossmannie i był, zarówno podkład, jak korektor, czy nawet puder ;)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ta promocja w Rossmannie w tym roku nie kręci, w sumie w ogóle nie uzupełniałam zapasów, kupiłam tylko 3 konturówki, z czego jedna powędrowała do dziewczyny mojego chłopaka. Przejdę się jeszcze zobaczyć, czy mają te K'lips od Lovely, ale szaleć już nie będę - z późniejszych etapów raczej nic mnie nie interesuje, myślę tylko nad podkładem :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wiele naszych propozycji się pokrywa :D
Ja też zerkałam na te K'lips, ale nie widziałam, tylko nie wiem czy wykupione już, czy są u mnie niedostępne ;) Już kopytkuję sprawdzić Twoje propozycje, bo przyznam, że ostatnio mam drobne zaległości u Ciebie :/ Jednak obiecuję poprawę licząc na brak wysnucia kary z Twojej strony :P
UsuńDobrze wiedzieć, że są takie promocje w toku :) Chyba skupię się na ustach tym razem, bo od pewnego czasu zaczęłam je trochę mocniej podkreślać.
OdpowiedzUsuńMoże się wybiorę i na coś zapoluję ;-)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie mam za dużych planów zakupowych w Rossmannie:)
OdpowiedzUsuńNie było mnie i nie będzie :-) ale ten żel do brwi Loerala mnie kusi. Dopiero kupiłam nowy więc wygłupiać się nie będę..ale następnym razem będę miała go na uwadze :-) Konturówki zawsze chętnie przygarniam :-) za to ten podkład 123.. to niee.. no po prostu nie.. :-D
OdpowiedzUsuńA ja nic nie kupiłam i nie mam zamiaru. Co jak co ale Rossman teraz zbija kokosy. Blogerki zrobiły mu niezłą reklamę :P
OdpowiedzUsuńMuszę kupić masełko do ust, podklad rimmel lasting finish i tusz wibo :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko jedna szminkę :D
OdpowiedzUsuń