Hej wszystkim!
Niektóre z Was mianują się włosomaniaczkami- ja do nich raczej nie należę. Lubię dbać o włosy i też to robię, ale raczej nie poświęcam im każdej wolnej chwili. Natomiast moim zdecydowanym konikiem jest pielęgnacja cery. Czyli kim jestem? Ceromaniaczką? Bardzo możliwe. Myślę jednak, że jestem usprawiedliwiona z tego mojego maniactwa, gdyż bez tak skrupulatnej pielęgnacji moja cera wyglądałaby jak pole minowe po wybuchu. Niestety geny w tej sprawie ofiarowała mi mama i mimo iż okres dojrzewania jest już odrobinę za mną, to trądzik mnie nie opuszcza. W dodatku wiem, że taka skrupulatność odwdzięczy mi się kiedyś w przyszłości. Jesteście ciekawi jak dbam o cerę i radzę sobie z problemami skórnymi? Przejdźmy więc do konkretów.
OCZYSZCZANIE
Etap dokładnego oczyszczania skóry jest najważniejszy z całej naszej pielęgnacji. Zalegające na skórze kurz, brud czy resztki kosmetyków nie pozwalają cerze oddychać, przez co staje się ziemista, sucha, pojawiają się niedoskonałości i wczesne zmarszczki. Moim zdaniem najważniejsze jest wieczorne oczyszczanie w tym dokładne pozbycie się makijażu. O moim sposobie na demakijaż pisałam TUTAJ. Rano wystarczy delikatniejsze oczyszczenie twarzy w celu jej odświeżenia i zmycia kosmetyków aplikowanych na noc. Do tego celu używam innych produktów rano a innych wieczorem.
1. Alterra, Emulsja oczyszczająca z granatem
Stosuję ją rano do odświeżenia skóry. Delikatnie myje i oczyszcza pozostawiając twarz nawilżoną i gładką. Nie pieni się, ma kremową choć dość rzadką konsystencję.
2. BeBeauty, Nawilżający żel micelarny 2w1
Jest dobry zarówno do porannego odświeżenia cery jak i do wieczornego dokładnego jej oczyszczenia. Radzi sobie nawet z resztkami makijażu. Nie przesusza skóry i nie podrażnia jej.
3. Isana, S.O.S. Clear 3w1 żel do mycia twarzy, peeling i maska.
Na razie stosowałam go jedynie kilka razy, ale muszę przyznać że byłam w szoku po jego użyciu. Bałam się jakiegoś delikatnego przesuszenia, czy choćby ściągnięcia skóry. Natomiast po zastosowaniu buzia była naprawdę fajnie oczyszczona i gładziutka, bez grama ściągnięcia.
4. Aleppo, Czarne mydło z 30% olejem laurowym
Stosuję go co wieczór by dogłębnie oczyścić skórę. Pomaga pozbyć się choćby najmniejszego zanieczyszczenia z twarzy. Dodatkowo działa jak delikatny peeling enzymatyczny.
TONIZACJA
Pozwala naszej skórze przywrócić odpowiednie pH, dzięki czemu skóra nie jest tak ściągnięta oraz przygotowuje ją do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Toniki z atomizerem świetnie sprawdzają się również w roli odświeżających mgiełek w ciągu dnia. Znaleźć możemy również toniki o działaniu antybakteryjnym bądź złuszczającym.
1. Pharmaceris, Płyn bakteriostatyczny z 2% kwasem migdałowym
Używam go wieczorem by pozbyć się wszelkich bakterii z twarzy. Pomaga mi znacząco w walce z trądzikiem. Jego dokładną recenzję zamieściłam na blogu TUTAJ.
2. KTC, Woda różana
Przelałam ją do wygodnego opakowania z atomizerem po toniku Ziaja( który swoją drogą również bardzo lubiłam). Świetnie koi, nawilża i przywraca odpowiednie pH.
PIELĘGNACJA OKOLIC OCZU
Okolice oczu są bardzo delikatne, a skóra tam jest bardzo cieniutka. Brak tam gruczołów łojowych przez co naskórek ten narażony jest na przesuszanie się i szybsze starzenie. Dlatego też okolice te wymagają specjalnej troski i opieki, a co za tym idzie kremów przeznaczonych specjalnie do ich potrzeb. Lubię gdy kremy są treściwe i mają bogate składy. Nie ważne czy są dostosowane do mojego wieku, a może 40+ czy 50+. Najważniejsze by wpisywały się w potrzeby moich okoli oczu.
1. Delia, Roll-on pod oczy
Znalazł się w Bublach roku 2015. Nic nie robi dobrego, zupełny brak nawilżenia czy innego działania. Na szczęście zaczyna się chyba kończyć.
2. Vianek, Nawilżający krem pod oczy
Ślicznie pachnie, ma lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję. Dobrze nawilża, koi i nadaje się nawet pod makijaż. Jak na razie jeden z moich ulubionych kremów pod oczy.
NAWILŻANIE
Mimo iż moja cera jest mieszana lubię naprawdę mocno ją nawilżać. Często zapominamy o tym kroku albo wręcz wydaje nam się że jeśli nasza cera jest tłusta to jest to niepotrzebne a nawet niewskazane. Nic bardziej mylnego! Każda skóra wymaga nawilżenia. Dzięki substancjom nawilżającym nasz cera wygląda lepiej, zdrowiej, młodziej. Często drobne zmarszczki pojawiające się na naszej twarzy wynikają nie z metryki a właśnie z przesuszenia skóry.
1. Enklare, Regenerujące serum do twarzy All For You
Świetny kosmetyk który bardzo fajnie pobudza skórę z rana i sprawia że wygląda promiennie. Więcej szczegółów zawarłam w recenzji TUTAJ
2. Ava, Eco Garden, Krem z ekstraktem z ogórka
Nawilża, ale baaardzo delikatnie, maże się przy rozsmarowywaniu oraz pozostawia lepką warstwę na twarzy.
3. Oillan, Ochronny krem wzmacniający naczynka
Mimo iż nie mam problemu z pękającymi naczynkami, uznałam że taki krem będzie fajny na zimę. Rzeczywiście ochrania skórę, dobrze nawilża i nie zapycha mojej cery.
4. Alterra, Nawilżający krem na noc z białą herbatą.
Uwielbiam jego zapach. Poza tym krem spełnia bardzo dobrze swoje zadanie. Nawilża skórę, pozostawia ją gładką, miękką i bardziej promienną. Nie zapycha, nie klei się, nie podrażnia.
PIELĘGNACJA DO ZADAŃ SPECJALNYCH
Dzięki peelingom złuszczamy martwy naskórek który zalegając na buzi powoduje, że cera wygląda na bardziej zmęczoną i nieświeżą, a dodatkowo blokuje nam pory. Stosując je 1-2 razy w tygodniu sprawiamy że nasza skóra wygląda na wypoczętą, zdrową i promienną, a kosmetyki nakładane później wchłaniają się o wiele lepiej. Po złuszczeniu martwego naskórka dobrze jest również nałożyć maskę dobraną do aktualnych potrzeba naszej cery. Najlepiej zrobić to po kąpieli gdy skóra jest rozpulchniona i składniki będą mogły wniknąć głębiej. Jeśli z kolei mamy problemy z nierówną strukturą skóry bądź przebarwieniami możemy sięgnąć po produkty z kwasami, szczególnie teraz w okresie jesienno- zimowym, które przy regularnym stosowaniu pomagają nam w uporaniu się z takimi problemami. Przy takiej kuracji należy pamiętać o kremach z wyższymi filtrami!
1. Korund kosmetyczny
Świetnie złuszcza martwy naskórek, pozostawia skórę oczyszczoną, gładką, promienną. Trzeba jednak uważać bo można nim zrobić sobie krzywdę i podrażnić buzię.
2. Dermacos, Peeling delikatnie złuszczający
Nowość w mojej łazience. Sprawdza się bardzo dobrze, działa podobnie jak korund jednak jest delikatniejszy. Miałam wrażenie że skóra po jego zastosowaniu wyglądała dużo lepiej, delikatniej i promienniej.
1. Petal fresh, Głęboko oczyszczająca maska do twarzy
Bardzo fajna oczyszczająca maska, która rzeczywiście oczyszcza naszą skórę przy czym w ogóle jej nie przesusza. Mam czasami wrażenie że wręcz zostawia ją delikatnie nawilżoną.
2. Czarna glinka
Uwielbiam glinki w pielęgnacji cery. W zasadzie nie mam swojej ulubionej.Ta również jest dobra i pomaga dogłębnie oczyścić skórę, matuje ją i ściąga pory.
3. Babuszka Agafia, Maska do twarzy Głęboko Oczyszczająca na wodzie bławatkowej
W składzie ma błękitną glinkę. Zwęża pory, oczyszcza, a przy tym pozostawia skórę nawilżoną.
4. Babuszka Agafia, Odmładzająca maska z mlekiem łosia
Moja ulubiona maska nawilżająca. Cudownie nawilża skórę, odżywia, koi i regeneruję. Lubię zostawiać ją na całą noc, a rano budzę się z gładką i promienną cerą.
1. Biochemia Urody, Tonik z kwasami AHA/BHA 10%
Jest dość delikatny, ale jednak przy regularnym stosowaniu pomaga delikatnie złuszczyć naskórek. Skóra staje się gładka i promienna. Niestety na zdjęciu to już puste opakowanie, ale na pewno na czasie zakupię kolejne, bo to stały bywalec na mojej półce.
2. Acne-derm Krem
Zaraz po nałożeniu skóra staje się zaczerwieniona i lekko piecze jednak to uczycie szybko mija. Wpływa na wygładzenie skóry i pozbycie się drobnych nierówności. Dodatkowo pomaga przy w zmniejszeniu wykwitów oraz rozjaśnia przebarwienia potrądzikowe.
3. Benzacne
Gdy czuję że coś zaczyna mi rosnąc pod skórą nakładam na noc punktowo grubszą warstwę a rano często problem znika lub przynajmniej malej.
4. Olej tamanu
Mój ulubiony pomocnik w walce z niedoskonałościami. Stosuję go miejscowo gdy tylko pojawia się problem a także raz na jakiś czas zapobiegawczo na całą twarz. Sprawdza się świetnie.
A Wy jak pielęgnujecie swoją cerę? Może macie sprawdzone kosmetyki na problemy z trądzikiem? Albo nie poświęcacie jej za wiele uwagi?
Pozdrawiam cieplutko i do usłyszenia niebawem ;)
Znam część z tych kosmetyków. Też nie przypadł mi do gustu roll-on z Delii... A Alterra to całkiem niezła marka :)
OdpowiedzUsuńMuszę też wreszcie wypróbować maseczkę z mlekiem łosia :)
Obserwuję i zapraszam do siebie :)
Znam sporo kosmetyków, których używasz, aktualnie wróciłam do Acne-derm, bardzo mi pomaga ;)
OdpowiedzUsuńTo jest prawda, cera mieszana i trądzikowa potrzebuje przede wszystkim oczyszczania, chociaż o nawilżeniu też pamiętam :)
OdpowiedzUsuńSuper produkty!Ładny wygląd bloga:) ouurselves.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZnam część kosmetyków z Twoich zbiorów;) Tych maseczek rosyjskich jeszcze nie testowałam, a jestem ciekawa działania. Też mam cerę mieszaną a kiedy jest w gorszym stanie pomaga mi peeling z Iwostinu z kwasami.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię maseczki, zwłaszcza te domowe. Pamiętam, że maseczka z cynamonu sprawiała cuda, ale strasznie piekła cała twarz.
OdpowiedzUsuńBenzacne i olejek z tamanu to ostatnio moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńNiektóre z kosmetyków znam. Ja jednak nie mam problemów z cerą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
ja mam suchą cerę, więc u mnie to wygląda nieco inaczej.
OdpowiedzUsuńDo demakijażu polecam produkty, które się nie pienią..serdecznie polecam Ci poczytać na ten temat..u mnie efekty przyszły bardzo szybko (zaczęłam od olejku z Biochemii). Woda różana również świetnie mi się sprawdza :) W kremach pod oczy zawsze w składzie szukam peptydów. Kremy nawilżające do cery tłustej czy mieszanej to również świetny pomysł..ale gliceryna w stężeniu od 30% wysusza skórę (!) dlatego unikam kremów w których jest na wysokim miejscu w składzie. Złuszczanie to również podstawa, ja jednak już prawie wcale nie używam peelingów tylko ściereczek muślinowych. Również uwielbiam maseczki glinkowe :D Rzeszów to piękne miasto ;)
OdpowiedzUsuńPisze jeszcze raz ( coś przed chwilą się popsuło ) Na wstępie przyznam że świetnie się czyta twojego bloga i z chęcią będę tutaj zerkać :) A co do pielęgnacji cery też mam tak jak ty :) Co dziedziczne to dziedziczne ale to nie oznacza że nie można nic z tym zrobić! Ja od czasu gdy świadomie kupuje kosmetyki jest u mnie znacznie lepiej ;) Kiedyś kupowałam tylko to co było no w reklamach.... teraz to co sama uważam za dobre :D
OdpowiedzUsuńFajny przydatny post i co najwazniejsze czyta sie ze zrozumieniem :) niestety u mnie troszke inaczej wyglada dbanie o wlosy i cere.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tych produktach :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/
Moja skóra na szczęście nie jest zbyt problematyczna :)
OdpowiedzUsuńU mnie w ostatnim wpisie jest podobna tematyka, ale widzę, że u Ciebie nie ma kosmetyków Iwostin Purritin wśród wybrańców. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię płyn bakteriostatyczny ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Też się robię ceromianiaczką (co jakiś czas od nowa), z tym, że mam zupełnie inną cerę i używam innych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńFajny post! Bardzo solidnie przygotowany! Ja w domu posiadam Acne-derm i bardzo dobrze się sprawdza przeciw wypryskom! Tylko ta zakrętka jest dobijająca, zawsze się złamie w połowie... kupiłam go już kilka razy i za każdym razem jest to samo. :(
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie, gdzie można kupić takie maseczki rosyjskie? ;)
http://melodzia.blogspot.com/
Pozdrawiam! :D
Dziękuję za miłe słowa! :D Mam tak samo z tą zakrętką, straszna jest :D Maski można kupić w wielu sklepach internetowych, m. in. w Top Drogeria, Cocolita, oba sklepy polecam, sama w nich kupuję, mają niskie ceny ;) Nie wiem skąd jesteś, ale np w Rzeszowie już w kilku sklepach stacjonarnych można je również dostać za porównywalną cenę jak przez internet. Myślę że w innych miastach też dałoby się je znaleźć stacjonarnie ;)
OdpowiedzUsuńPost idealny dla mnie ponieważ z trądzikiem borykam się już dłuższy czas i niestety wyleczyć go nie mogę :(
OdpowiedzUsuńJa mam niestety bardzo tłustą cerę, a także niestety trądzikową... Jak na razie do pielęgnacji twarzy mam serię liście manuka z Ziaji :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.linailia.blogspot.com
dla mnie kosmetyki biedronkowe do twarzy są masakryczne, krem oillan też stosuję mimo, że nie mam takich problemów i zgadzam się z Tobą, że na zimę jest genialny :)
OdpowiedzUsuńMam taką skórę jak Ty i uwielbiam wodę różaną i mydelko Aleppo ale wolę peelingi enzymatyczne.
OdpowiedzUsuńStosuję całkiem inne produkty i mam zasadę, 0 mycia twarzy rano, tonik tak ale żelem nie :)
OdpowiedzUsuńAleppo jest boskie, Vianka mam peeling <3
OdpowiedzUsuńteż kiedyś używałam tyle kosmetyków, teraz ograniczyłam je do niezbędnego minimum:)
OdpowiedzUsuńDużo kosmetyków i dużo dobrych rad :) jestem ciekawa Isany :)
OdpowiedzUsuńZnam większość z Twojej listy, a szczególnie lubię korund kosmetyczny :).
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować. ;-)
Usuńja na szczęście skóry trądzikowej nie mam, ale męczy się z nią brat mojego chłopaka, także chętnie podeślę mu Twój wpis.
OdpowiedzUsuńSandicious
Ja stosuje całkiem inne kosmetyki do twarzy :) Świetny post! ;*
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też odkryłam zalety stosowania oleju tamanu. Używam go punktowo, gdy widzę, że zaczyna powstawać jakaś zmiana i dosłownie kropelkę jako dodatek do kremu na noc.
OdpowiedzUsuńDużo tego. ;] Ostatnio przekonałam się do czarnej glinki i wody różanej. ;]
OdpowiedzUsuńKrem Oillan uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMam prośbę poklikasz w linki w tym poście http://truskawkowyswiat123.blogspot.com/2016/01/wishlist-dresslink.html ?
Bardzo dobrze przemyślana pielęgnacja. Acne derm też kiedyś stosowałam, natomiast Benzacne to koszmar. Ostatnio znowu używam mydło do wieczornego oczyszczenia twarzy.
OdpowiedzUsuńCałkiem przydatny post :) dużo tych produktów :)
OdpowiedzUsuńDużo przydatnych informacji. Mimo, że mam cerę suchą to post jak najbardziej wpisuje się też w moje potrzeby w kwestii pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńMoja cera również należy do tych , które nie chcą dorosnąć i wciąż są w wieku nastoletnim :)
OdpowiedzUsuń"Stara baba" a problemy jak u nastolatki! Moja pielęgnacja wygląda podobnie, prym wiodą u mnie maski z glinek ( zielona i ostatnio właśnie czarna) ,peeling mydłem czarnym i mydełko aleppo są zawsze pod ręką. Ciekawa jestem kremu Vianek, muszę go wypróbować :)
Ten krem pod oczy "Vianek" mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńCo do toniku, sama używałam tego z ziaji, ale z liśćmi manuka - też był całkiem fajny, co prawda nie zwężał porów :/
Świetne zestawienie kosmetyków! Bardzo dużo z nich sama używam/używałam, ponieważ również mam mieszaną cerę, która jest skłonna do niedoskonałości:)
OdpowiedzUsuńAcne Derm bardzo mi pomógł, jednak po zużyciu pierwszej tubki kremu okazało się, że nigdzie nie mogę go już dostać :/
Kilka produktów wyprobuje dzięki Tobie :-)
OdpowiedzUsuńBenzacne miałam kiedyś, może warto wrócić do niego. Puki co używam punktowy żel z serii siarkowa moc. A jeżeli chodzi o olej to zamiast kremu wieczorem stosuję olej z czarnuszki :) Zobaczymy co poradzi. Większości nie używałam :) A olej tamanu naprawdę dobrze sobie radzi z intruzami?
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się naprawdę nieźle, szczególnie gdy zadziała się bardzo szybko i zniszczy się pryszcz "w zarodku" ;) Używam od dawna i na razie nie zamierzam przestać ;D
Usuń