Hej wszystkim!
Całe wieki na blogu nie pojawiła się żadna recenzja, co wzbudza we mnie pewne poczucie winy. Jest ono tym większe, że istnieje kilka kosmetyków, na których temat od dawna mam ochotę więcej Wam opowiedzieć. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z prezentacją jednego z moich ulubionych produktów do włosów, będącego moim must have, który praktycznie zawsze znajduje się w mojej łazienkowej szafeczce.
Od producenta: Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację.
Gwarantowane cechy produktu:
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera sztucznych barwników, substancji zapachowych i konserwantów
- bez silikonów, parafiny i innych produktów ropopochodnych
- przebadany dermatologicznie
Skład: Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Glycine Soja Oil*, Sodium Lactate, Punica Granatum Seed Oil*, Butyrospermum Parkii Butter*, Carthamus Tinctorius Seed Oil*, Ricinus Communis Seed Oil*, Punica Granatum Fruit Extract*, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Acacia Farnesiana Flower Extract*, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Helianthus Annus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Citral**. *składniki z certyfikowanych upraw ekologicznych, **pochodzące z naturalnych olejków eterycznych
Kosmetyk otrzymujemy w wygodnej tubie wykonanej z miękkiego plastiku, który pozwala na swobodne i łatwe wydobycie produktu. Maska ta ma białą barwę i konsystencję na tyle gęstą, by nie spływać z dłoni, jednocześnie nie stawiając oporu przy rozprowadzaniu po pasmach. Zapach jest wyczuwalny, przyjemny, lekko świeży, a jedyna nuta zapachowa, jaką tam rozpoznaję, to owoc granatu. Skład, jak na maskę drogeryjną jest naprawdę dobry, mocno emolientowy, pełen olei i ekstraktów. Ba, jest nawet dobry jak na maskę w ogóle. Produkt jest wegański, jego pojemność to 150 ml, a cena jaką musimy za niego zapłacić to 9,99 zł, lecz często znajdziemy go na promocji za 6,99 zł. Dostępny wyłącznie w drogeriach Rossmann.
Jeśli chodzi o działanie, to jest to jedna z moich ulubionych masek stosowanych na szybko. Kiedy nie mam czasu poświęcić włosom więcej niż pięć minut, ale ich stan przypomina mi o tym, że dawno nie fundowałam ich intensywniejszej dawki pielęgnacji, nakładam ją, będąc pod prysznicem, a ona działa, gdy ja oczyszczam ciało. Po spłukaniu włosy są zdecydowanie mocniej wypielęgnowane niż po użyciu jedynie odżywki. Pasma są bardzo miękkie, gładkie, odżywione i nawilżone oraz pięknie lśnią. Zdecydowanie mniej się puszą, a co widoczne szczególnie zimą, nie elektryzują się jak szalone. Stosując ją wielokrotnie, nigdy nie zauważyłam, by powodowała przeciążenie kosmyków, nawet wtedy, gdy nałożyłam jej solidniejsza porcję. Najlepsze jednak jest to, że efekty jej stosowania nie utrzymują się jedynie przez pierwszych kilka godzin, czy nawet do kolejnego mycia- są one widoczne przez kilka dni, a z każdą aplikacją kondycja włosów poprawia się.
Wiele dziewczyn chwali maskę z granatem marki Alterra i zupełnie mnie to nie dziwi, ponieważ fantastycznie pielęgnuje włosy, pomaga je regenerować i sprawia, że wyglądają o wiele zdrowiej. Jeśli dodatkowo porównamy stosunek ceny do jakości, to możemy śmiało stwierdzić, że jest to must have w każdej kobiecej łazience godny choćby sprawdzenia, jak spisze się na naszych włosach.
Znacie linię kosmetyków do włosów z granatem marki Alterra? Jakie maski polecacie?
Pozdrawiam cieplutko i do usłyszenia niebawem! :D
Znacie linię kosmetyków do włosów z granatem marki Alterra? Jakie maski polecacie?
Pozdrawiam cieplutko i do usłyszenia niebawem! :D
Słyszałam o tej masce, ale teraz to ją kupię na pewno:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim co napisałaś - genialna maska na "szybko", która daje niesamowite efekty! Chyba moja najulubieńsza, która po chwili sprawiała, że moje włosy błyszczały i były gładkie jak szalone! :D
OdpowiedzUsuńmoje włosy się z alterrą nie lubią ;/
OdpowiedzUsuńMiałam tę maskę i bardzo ją lubiłam :) Obecnie mam odżywkę z tej serii i również ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSprawdza się u mnie doskonale :)
OdpowiedzUsuńChętnie ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam ale chętnie wypróbuje
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo lubię tylko zapach jest tak mocny, że za każdym razem bolała mnie od niej głowa;p
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej wiele dobrego, ale jeszcze nie miałam. Moje włosy lubią się jednak z silikonami, więc nie wiem jak by zareagowały.
OdpowiedzUsuńNie znam i w sumie jeśli chodzi o tą firmę i pielęgnację włosów to miałam tylko szampon z morelą. Całkiem miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ją, właśnie ponownie trafiła w moje łapki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zupełnie się nie sprawdziła. Nie robiła z włosami nic. Dawałam jej kilka szans, próbowałam stosować na różne sposoby, ale nic :D
OdpowiedzUsuńMaska bardzo pod mój gust <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/03/stylewepl-and-justfashionnow.html
No no, nieładnie tak nie pisać recenzji :P :P Tę maskę miałam i rzeczywiście ekspresowo poprawiała stan moich włosów - szczególnie latem, kiedy były przesuszone od słońca, słonej wody i wiatru. Dawno jej nie miałam i Twoja recenzja zachęciła mnie do ponownego zakupy - jak zużyję trochę zapasów to polecę po nią do Rossmanna :D
OdpowiedzUsuńMiałam i mam podobne wrażenia 😊 maska bardzo dobra ale w moim przypadku nie warto z nią przesadzać co mi się zdążyło pod koniec opakowania.. przeciazyla moje włoski 😐
OdpowiedzUsuńMyślę, że się skuszę, poczekam tylko na promocję, a w tym czasie wykończę bananowego Kallosa ;)
OdpowiedzUsuń