Hej wszystkim!
W maju starałam się skupić na zużywaniu wszelkich kosmetyków zalegających w moich szufladch, nie tyle z obawy przed zbliżającym się końcem terminu przydatności, co ze zwykłego znudzenia i chęci wypróbowania większej liczby nowości. Stąd też majowe zakupy należą raczej do tych skromnych i niezbyt wymyślnych.